Kadencja 4-letnia to mało czasu, ale każdy, nawet mały krok do przodu w kierunku poprawy istniejącej rzeczywistości, to dużo. Jestem pewny, że możliwe jest lepsze wykorzystanie istniejącego potencjału, do czego będę dążył. Ze swej strony będę robił wszystko, żeby rozwijać i otwierać Polskie Towarzystwo Endokrynologiczne i łączyć, a nie dzielić. Poniżej kilka punktów na które chciałby szczególnie zwrócić uwagę:


Standardy postępowania

Dotychczasowa jakość polskiej endokrynologii zobowiązuje i jako środowisko zdecydowanie nie chcemy obniżać standardów leczenia. Wytyczne towarzystw naukowych, nie zawsze obejmują całość problemów. Widoczne są różnice szczególnie z zaleceniami amerykańskimi, które często są bardziej pragmatyczne. Zawsze będą kontrowersje oraz mniejsze lub większe luki w dowodach. Dlatego wskazany jest krytycyzm oraz poszukiwanie i wypracowywanie własnych oryginalnych rozwiązań w ramach istniejących systemów opieki zdrowotnej i podejmowanie w tym zakresie współpracy z innymi towarzystwami naukowymi. Z drugiej strony nie jestem zwolennikiem “wyważania otwartych drzwi”. Jeśli chcemy uczestniczyć w pracach najważniejszych struktur europejskich czy światowych, jeśli chcemy być zapraszani do wygłaszania wykładów na kluczowych konferencjach, to nie możemy „poprawiać” przyjętych i zatwierdzonych rekomendacji bez ewidentnych dowodów medycznych. Nasz krytycyzm zastąpmy profesjonalizmem, a chęć wprowadzenia zauważonych przez nas odmienności powinien pojawiać się na etapie tworzenia takich rekomendacji czy też inspirować do ich jak najszybszego uaktualnienia.

Dlatego myślą przewodnią mojej ewentualnej kadencji będzie hasło:
Polska Endokrynologia – Światowe Standardy


Współpraca z organizacjami pacjenckimi

Endokrynologia jest obecnie olbrzymią dziedziną multidyscyplinarną wymagającą współpracy wielu specjalistów, dlatego konieczne staje się holistyczne spojrzenie na pacjenta. Z tym wiąże się profesjonalizm w działaniu terapeutycznym oraz współpraca z organizacjami pacjenckimi. Wspieranie ich działania spowoduje wzrost świadomość pacjentów. Wzrost świadomości i edukacja pacjentów to skuteczniejsze leczenie i lepsze jego efekty. Dlatego jestem zwolennikiem współpracy z organizacjami pacjenckimi, a nawet za wspólnym tworzeniem zaleceń i wytycznych dla pacjentów objętych leczeniem endokrynologicznym.


Finanse

Nikt by nie pamiętał o dobrym Samarytaninie, gdyby miał tylko dobre intencje. By przejść do historii, musiał mieć też pieniądze

Margaret Thatcher

Polskie Towarzystwo Endokrynologiczne musi utrzymać swoją siłę także dzięki właściwemu finansowaniu, o co będę zabiegał. Zapewni to stały rozwój i realizację nowych inicjatyw. Będzie nas stać na nowe pomysły. Z tym związane jest szczególne i szerokie wspieranie kongresów i konferencji, które stanowią główne źródło dochodów Towarzystwa. Jestem za powrotem do tradycyjnej formy kongresów i konferencji równolegle z ustępowaniem ograniczeń pandemii przy jednoczesnym rozbudowaniu oferty szkoleń, kursów i konferencji w formie dostępu zdalnego. 


Nauka

Bardzo ważne miejsce w moich planowanych kierunkach działań jest wspieranie i promocja polskiej nauki. PTE jest przede wszystkim towarzystwem naukowym o wielkim potencjale. Świadczy o tym ilość publikowanych, wysoko ocenianych prac oraz rosnąca pozycja pisma „Endokrynologia Polska”, pomimo niewspółmiernie niższych środków przeznaczanych na naukę w porównaniu do krajów Europy Zachodniej i Ameryki Północnej.


Think-Tank

Musimy korzystać z doświadczenia i mądrości wybitnych polskich endokrynologów i specjalistów związanych z endokrynologią w kreowaniu perspektyw naukowych i rozwojowych. Stąd moja propozycja swobodnej wymiany myśli oraz dyskusji sprzyjających nowym pomysłom i zadaniom – stworzenia think-tanku na rzecz polskiej endokrynologii – forum wymiany myśli i idei. 


Stypendia

W polskich warunkach przy ograniczeniach finansowania nauki i braku zainteresowania ze strony poważnych sponsorów absolutnie konieczne są warunki ułatwiające tworzenie własnych oryginalnych rozwiązań, które zaowocowałyby patentami i przyciągnięciem kapitału. PTE powinno zawsze temu sprzyjać i wspomagać takie rozwiązania. Jestem zwolennikiem stworzeniem prestiżowego głównego grantu naukowego PTE oraz 2 grantów PTE dla młodych naukowców. 


Współpraca z zagranicą

Bardzo chciałbym stworzyć najlepszym specjalizantom, specjalistom i naukowcom możliwości rekrutacji na stypendia zagraniczne. Myślę zarówno o stażach naukowych, jak i klinicznych lub szkoleniach i pobytach w zakładach nauk podstawowych. Sam byłem stypendystą: w ramach programów wymiany (Tempra), stypendystą Rządu Francuskiego (dwukrotnie), Endocrine Society czy Fundacji Schumana. Mam świadomość, że istnieje ryzyko, że część stypendystów może nie wrócić lub wyjedzie z kraju. Osobiście jestem przykładem, że ryzyko to jest niewielkie w porównaniu z korzyściami jakie daje „importowanie” nowych technik, idei czy pomysłów oraz ich wdrażania do praktyki klinicznej lub naukowej. Stypendyści nie tylko się uczą, ale i nawiązują osobiste kontakty z rówieśnikami, które są potem zaczątkami międzynarodowej współpracy. W efekcie nasza reprezentacja, liczba i jakość prezentowanych prac na międzynarodowych zjazdach będzie wzrastać. Oczywiście umożliwienie wyjazdu na stypendium to tylko element rozwoju osobistego. Kluczowe jest zaś stworzenie warunków do kontynuacje kariery po powrocie z wyjazdu.


Edukacja

Na każdym etapie będę promował edukację – co przyczynia się do wzrostu profesjonalizmu leczenia, zmniejszania ilości powikłań, nietrafnych rozpoznań, ryzyka wystąpienia działań niepożądanych skutkujących niepotrzebnymi hospitalizacjami. Dlatego bardzo ważna jest opieka – pomoc i skuteczna edukacja dla młodych lekarzy – przyszłych endokrynologów w ścisłej współpracy z Konsultantem Krajowym (profesor Andrzej Lewiński) i CMKP (profesor Wojciech Zgliczyński). Dotyczy to także lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej i pielęgniarek. Aby osiągnąć ten cel będę promował tworzenie i rozwój Platformy Edukacyjnej PTE i wprowadzeniem nowych aktywności – np. kursów z dziedziny biostatystyki, co może być pomocne dla Koleżanek i Kolegów z mniejszych ośrodków w działalności publikacyjnej.


Wzmocnienie prestiżu Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego
i endokrynologii jako specjalizacji

Mamy duży potencjał jako środowisko. Dlatego na każdym etapie niezbędna jest merytoryczna ocena, komentarz i recenzja wprowadzanych rozwiązań, zaproszona czy też nie. Konieczne jest ustawiczne, mocne wspieranie działalności eksperckiej i ewaluacyjnej dotyczącej wszystkich dziedzin endokrynologii, co będę zdecydowanie wspierał. Jako silne, niezależne Towarzystwo musimy być pożądanym partnerem dla Ministerstwa Zdrowia a nawet Parlamentu. Polskie Towarzystwo Endokrynologiczne na każdym etapie musi współtworzyć i wspierać, zarówno merytorycznie, organizacyjnie jak i medialnie projekty służące rozwojowi endokrynologii i terapii naszych pacjentów.

Nasza specjalizacja ma mocną pozycję na rynku usług medycznych, ale wciąż należy wkładać wiele wysiłku w utrzymanie i polepszanie tej pozycji oraz dalszy rozwój kliniczny i naukowy tej dziedziny. Niewątpliwie będzie to cel, który będę starał się realizować.

Żyjemy w bardzo dynamicznie zmieniających się warunkach co szczególnie unaoczniła pandemia Covid-19. Zagadnienia, którymi zajmować się będzie Prezes i Zarząd PTE w najbliższych latach, w pewnym stopniu zależeć też będą od kierunku przemian w polskiej ochronie zdrowia i kierunku rozwoju endokrynologii. Umiejętność adaptacji do zmieniających się warunków jest kluczowa dla stabilnego funkcjonowania Towarzystwa i jego dalszego rozwoju, dlatego na pewno będę dążył do dalszej informatyzacji PTE i wdrażania nowych rozwiązań w zakresie komunikacji, współpracy i edukacji.


Współpraca z POZ

Będę wspomagał i popierał wszelkie inicjatywy zmierzające do współpracy z lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej, gdzie pacjent endokrynologiczny zaczyna swoją drogę diagnostyczną i leczniczą. Jestem zwolennikiem edukacji lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej oraz opracowaniem i wprowadzeniem szybkich ścieżek diagnostycznych i leczniczych, dotyczących naszych pacjentów wymagających wysokospecjalistycznego leczenia. Ważna jest też współpraca w zakresie dalszej poterapeutycznej opieki nad pacjentem.